Ty wiesz doskonale, o mój Boże, że ze wszystkich stron spadł na mnie deszcz cierpień i że nikt prócz Ciebie nie może go rozproszyć ani przemienić. Wiem z całą pewnością, przez moją miłość do Ciebie, że nigdy nie zsyłasz cierpień na nikogo, jeśli nie pragniesz wywyższyć go w swoim niebiańskim Raju i wzmocnić jego serce w tym ziemskim życiu bastionem swojej nieodpartej mocy, aby nie skłonił się w stronę próżności tego świata. Zaprawdę, Ty dobrze wiesz, że w każdych warunkach więcej miłowałbym wspominanie Ciebie niż posiadanie wszystkiego, co znajduje się w niebie i na ziemi.
Wzmocnij moje serce, o mój Boże, w posłuszeństwie i miłości do Ciebie, i spraw, abym trzymał się z daleka od wszystkich przeciwników Twoich. Zaprawdę, przysięgam na Twoją chwałę, że nie tęsknię za niczym prócz Ciebie i nie pragnę niczego prócz Twojego miłosierdzia, ani nie obawiam się niczego prócz Twojej sprawiedliwości. Błagam Cię o przebaczenie dla mnie, jak również dla tych, których miłujesz, wedle swojego upodobania. Zaprawdę, Tyś jest Wszechmocnym, Szczodrym.
Tyś jest nieskończenie wzniosłym, o Panie nieba i ziemi, ponad wychwalanie wszystkich ludzi, i pokój niechaj będzie Twoim wiernym sługom, a chwała Bogu, Panu wszystkich światów.