O mój Boże! O mój Boże! Zaprawdę, ten oto Twój sługa pokorny przed majestatem Twojego Boskiego zwierzchnictwa, uniżony u wrót Twojej jedyności, wierzył w Ciebie i Twoje wersety, dawał świadectwo Twojemu słowu, rozpalony był ogniem Twojej miłości, zanurzony w głębinach oceanu Twojej wiedzy, przyciągnięty Twoimi powiewami, polegał na Tobie, zwrócił swą twarz ku Tobie, zanosił swoje modlitwy do Ciebie i został zapewniony o Twoim przebaczeniu i odpuszczeniu. Zakończył on ten ziemski żywot i wzniósł się do Królestwa nieśmiertelności, pragnąc łaski spotkania Ciebie.
O Panie, uwznioślij jego stan, schroń go pod baldachimem swojego najwyższego miłosierdzia, spraw, aby wstąpił do Twego chwalebnego raju i uwiecznij jego istnienie w Twoim wzniosłym różanym ogrodzie; aby mógł zanurzyć się w morzu światłości w świecie tajemnic.
Zaprawdę, Tyś jest Hojnym, Potężnym, Przebaczającym i Obdarowującym.